Jak się żyje z weganką, to samemu się w weganina przeistacza. Zwłaszcza jak się ma małe dziecko, wtedy perspektywa zrobienia trzech obiadów zaczyna przerażać. Za oknem 30 stopni, a człowieka czeka dłuższa nasiadówka w kuchni. Wtedy zaczyna kombinować – jaki jeden posiłek zrobić, tak aby pasował całej trójce.
Jeden z moich pewniaków, to omlet z mąki z ciecierzycy. Zaskakująco puszysty, niewiele przy nim pracy, a każdy może sobie dodać do niego, co mu pasuje. Traktujcie go jak zwykły omlet, a do zwykłego ometa pasuje niemal wszystko.
Ostatnia, istotna informacja. Warto użyć soli kala namak, takiej czarnej. Ma ona „jajeczny” posmak. Natomiast dodatek płatków drożdżowych spowoduje, że omlet będzie smakował, jak z dodatkiem żółtego sera.
Składniki
- łyżeczka oliwy na każdy omlet
Na omlet
- szklanka mąki z cieciorki
- łyżka mielonego lnu
- łyżeczka mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sól kala namak, pieprz
- ew. łyżeczka płatków drożdżowych
- 1 i 1/3 szklanki wody
Warzywa
- 1 czerwona cebula pokrojona w plastry
- 1 drobno posiekana papryczka pepperoni
- kilka pomidorków koktajlowych pokrojonych w plastry
- solidna garść w świeżego szpinaku
Krok po kroku
- Krok 1
W misce połącz wszystkie suche składniki, wymieszaj i zalej wodą.
- Krok 2
Dobrze wymieszaj, aby nie było grudek.
- Krok 3
Na rozgrzanej oliwie zeszklij cebulę z chili, następnie dodaj pomidorki i szpinak.
- Krok 4
Smaż minutę, rozmieść składniki równomiernie na patelni i wlej ciasto na omlet.
- Krok 5
Smaż na średnim ogniu przez 4 minuty, następnie przyłóż talerz do patelni i płynnym ruchem przerzuć na niego omlet. Po czym zsuń go z powrotem na patelnię i smaż jeszcze 3 minuty.
- Krok 6
Serwuj z posiekanym szczypiorkiem lub natką pietruszki.