Na dzień dobry od razu powiem, że tofu można śmiało zastąpić mięsem. Idealnym rozwiązaniem jest przesmażenie pasty z gotowanej cebuli, ale nie każdy ma… Dlatego usmażcie cebulę, po prostu 🙂
Ryż najpierw delikatnie przesmażam (do zamknięcia otoczki białkowej) i od razu zalewam wrzącym bulionem. Wychodzi super sypki. W tej wersji nie występuje mleko kokosowe.
Samo danie jest bardzo intensywne w smaku i kojarzy mi się z upałami – w końcu Indie/Tajlandia 🙂
Składniki
Tofu
- 250 g tofu pokrojonego w grubą kostkę
- sól, pieprz
- chili oraz mielona kolendra
- 3 łyżki oleju
- 2 cebule pokrojone w kostkę
- starty kawałek imbiru wielkości kciuka
- 4 ząbki czosnku posiekane w płatki
- czubata łyżka ziaren kuminu
- 10 ziaren kolendry
- 2 marchewki pokrojone w pół plastry
- szklanka bulionu
- 50 g czerwonej pasty curry
- 1 duża papryka pokrojona w paski
- 1 mała cukinia pokrojona w grubą kostkę
- płaska łyżka garam masala lub lepiej madras curry
- łyżka cukru
- sól, pieprz
- 8 mini kolb kukurydzy (opcjonalnie)
- świeża kolendra cały pęczek
Krok po kroku
- Krok 1
Tofu pokrój w grubą kostkę i zamarynuj
- Krok 2
Olej dobrze rozgrzej i zrumień na nim cebulę.
- Krok 3
Dodaj imbir, kumin, czosnek i kolendrę. Smaż mieszając 2 – 3 minuty.
- Krok 4
Dodaj marchewkę oraz tofu i dolej szklankę bulionu.
- Krok 5
Po 2 – 3 minutach dodaj pozostałe warzywa (poza kukurydzą)
- Krok 6
Dodaj przyprawy i duś całość do miękkości.
- Krok 7
Na ostatnie kilka minut dodaj kukurydze.
- Krok 8
Serwuj z ryżem (wolę basmati od jaśminowego) oraz sporą ilością posiekanej świeżej kolendry.