Synonim świąt, czy bożonarodzeniowych czy wielkanocnych. Danie o milionie obliczy – w każdym domu robiona trochę inaczej. Dla jednych groszek musi być, dla innych to profanacja. Z kukurydzą czy bez? Jakie ogórki? Kiszone czy konserwowe? Z jajkiem? Z ziemniakami? Z Fasolą?
Mimo, że delikatnie się różnią, to spotkamy je niemalże w każdym polskim domu.
U mnie występuje groszek (ładniejszy kolor ma mrożony), jabłko, ziemniaki. Tyle z fanaberii 🙂
Składniki
- 3 duże obrane marchewki
- 1/2 selera korzeniowego
- 2 pietruszki
- 1 szklanka mrożonego groszku lub 1 puszka w zalewie (odcedź)
- 1 mała cebula pokrojona w bardzo drobną kosteczkę
- 2 ziemniaki upieczone w mundurze - obrane i pokrojone w kostkę
- 5 ogórków konserwowych pokrojonych w kosteczkę
- 2 jabłka pokrojone w kostkę
- 2/3 szklanki majonezu
- sól, pieprz
Krok po kroku
- Krok 1
Włoszczyznę ugotuj do miękkości (ok. 45 minut)
- Krok 2
Pokrój ją dość drobną kostkę.
- Krok 3
W rondlu zagotuj litr osolonego wrzątku. Wrzuć mrożony groszek na minutę.
- Krok 4
Odcedź groszek i przelej go zimną wodą, do wystudzenia.
- Krok 5
W dużej misce wymieszaj pokrojoną włoszczyznę, groszek, cebulę, ziemniaki, ogórki i jabłka.
- Krok 6
Dodaj majonez oraz sól i pieprz.
- Krok 7
Całość delikatnie i dobrze wymieszaj.