Kulinarne odkrycie mojego ojca – Macieja Kuronia. Esencja sezonowości na przełomie wiosny i lata. Nowalijki, niewiele składników, a smakowo rozbija bank. Co ciekawe następnego dnia smakuje nawet lepiej.
Idealna propozycja na grilla, bo po co zapychać się chlebem?
Występuje w różnych wariacjach, jednak moja ulubiona wersja, to ta poniżej 🙂
Składniki
- Duża główka młodej kapusty lub 2 mniejsze
- 8 ugotowanych i schłodzonych młodych ziemniaków
- 2 duże pomidory lub kilkanaście koktajlowych
- duży pęczek koperku
- sól, pieprz
- Ewentualnie 1 papryka pokrojona w paski
Dressing
- 3 łyżki oleju
- 2 łyżki zimnej wody
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte
- 3 łyżki octu np. jabłkowego lub winnego
- sól, pieprz
- 1/2 łyżeczki cukru
Krok po kroku
- Krok 1
Kapustę posiekaj w drobne paski. Wrzuć do miski.
- Krok 2
Posól, dobrze wymieszaj i odstaw na kilkanaście minut.
- Krok 3
Rękoma pouciskaj kapustę żeby zmiękła i puściła delikatnie sok.
- Krok 4
Dodaj plasterki (1,5 cm) ziemniaków i pokrojone pomidory.
- Krok 5
Wsyp posiekany drobno koperek.
- Krok 6
Składniki sosu połącz w miseczce i dolej do sałatki.
- Krok 7
Wymieszaj całość.
2 komentarze
JA PODOBNĄ ROBIE NA BAZIE SAŁATY MASŁOWEJ,NA JEDZENIE JUŻ ,ALBO SAŁATY LODOWEJ, BO MOŻE BYĆ ZJEDZONA PÓŻNIEJ,, JAK SIE ZOSTANIE,NIE DAJĘ POMIDORÓW TYLKO JAJA NA TWARDO POKROJONE W PLASTRYI I DUUUŻO SZCZYPIORKU GRUBEGO,MOŻE TEZ BYĆ DROBNY
Fantastycznie! To widać uniwersalne połączenie odnajduje się w różnych konfiguracjach 🙂