Jak sięgnę pamięcią, to blok czekoladowy jadłem tylko raz, dawno temu. Nie uplasował się jakoś wysoko w mojej hierarchii smaków, ale nie było też dramatu. Wiem, że jest rzesza osób, które darzą sentymentem ten kultowy prlowski deser.
Dlatego wziąłem na warsztat tę pozycję. Blok czekoladowy wyszedł niemal identyczny w smaku, jak ten który miałem okazję jeść.
Oczywiście dodałem charakteru migdałami i żurawiną. A żeby zmienić nieco fakturę, dodałem Tygryski – czyli ulubione chrupki mojego syna. Paczka leżała otwarta… więc dlaczego nie spróbować? Blok czekoladowy w takim wydaniu smakuje i miejscami chrupie fajnie 🙂
Składniki
Krok po kroku
- Krok 1
Masło rozpuść w rondlu.
- Krok 2
Dodaj cukier, powinien się rozpuścić. Jeśli nie, to dodaj wodę i kakao i podgrzewając mieszaj.
- Krok 3
Poczekaj 5 minut i gdy masa nieco się schłodzi, dodaj mleko w proszku i dodatki.
- Krok 4
Całość dokładnie wymieszaj i przełóż do formy. Dobrze ugnieć i schładzaj w lodówce około 3 godziny.
2 komentarze
A ile trzeba dodać kakao?
Byłem pewien, że zapomniałem, bo taki mój urok, jednak nie 🙂
4 łyżki, jest to wartość umowna, można ciut więcej, ciut mniej.