Placki gryczane najczęściej kojarzą nam się w blinami. Tu, dla odmiany, mam dla Was placki gryczane z mąki z kaszy niepalonej, które są delikatne i bliżej im do pancakes, czyli pankejków, niż do ciężkich placków, smażonych na głębokim tłuszczu. Podaję w tym przepisie zamienniki, aby także był to przepis wegański lub dla osób, które np. nie mogą jeść nabiału lub jajek. Placki gryczane najlepiej przechowywać w lodówce, owinięte ręcznikiem jednorazowym lub przykryte talerzem. Takie placuszki gryczane świetnie nadają się do jedzenia następnego dnia, tyko pamiętajmy, aby je odgrzać (choć mój syn wsuwa je także na zimno!).
Co zrobić, gdy nie ma się w domu mąki z kaszy gryczanej niepalonej?
Gdy nie masz mąki z kaszy, ale masz blender to zawsze możesz samodzielnie przygotować swoją domową mąkę z kaszy gryczanej. Tak samo możesz zrobić z kaszą gryczaną paloną (tą brązową). Wystarczy wsypać kaszę do misy blendera i porządnie zmielić na drobny miał. Taką mąkę przechowuj w zamkniętym pojemniku.
Czy można zrobić placki gryczane z mąką gryczaną z kaszy palonej?
Takie placuszki można jak najbardziej zrobić z mąką z kaszy gryczanej palonej, tylko należy pamiętać, że będą one miały bardziej wyrazisty smak, który nie każdemu może zasmakować. Moim zdaniem takie placuszki z kaszy gryczanej palonej świetnie będą pasowały do gulaszu mięsnego (lub wegańskiego np. z papryki). Wtedy można zrobić wariację i zamiast placka ziemniaczanego, dać placuszki gryczane i zrobić coś a’la placki po węgiersku lub po zbójnicku.
Przepis na moje placki po zwęgiersku znajdziesz tu:
Placek po węgiersku z – farsz wegański
I ostatnia porada – zawsze możecie zrobić takie placuszki z kaszy niepalonej z dodatkiem banana. Wtedy nie trzeba ich dosładzać, wyjdą naturalnie słodkawe. Taka opcja nadaje się idealnie dla dzieci – i tych starszych i tych najmłodszych, np. przy rozszerzaniu diety, jako przekąska do łapki.
Składniki
- 2/3 szklanki mąki gryczanej (z kaszy gryczanej niepalonej)
- 1 duże jajko (lub lyżka siemienia lnianego zmielonego, rozpuszczonego w 1/3 szklanki wody)
- 1/2 szklanki mleka (może też być napój ryżowy, sojowy a nawet owsiany)
- 1/2 łyżki cukru drobnoziarnistego (zamiennie można dać ksylitol)
- 1/3 łyżeczki soli
- 2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- odrobina oleju do posmarowania patelni
- kwaśna śmietana do serwowania
Krok po kroku
- Krok 1
Wsyp mąkę do miski.
- Krok 2
Dodaj wszystkie sypkie składniki tj. cukier, sól i proszek do pieczenia i zamieszaj.
- Krok 3
W drugiej misce zmieszaj mleko (lub napój roślinny) oraz jajko (lub zalane zmielone siemię lniane, które postało około 10 minut)
- Krok 4
Dodaj wilgotne składniki do suchych i dobrze wymieszaj. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
- Krok 5
Rozgrzej patelnię z odrobiną oleju. Ja lubię rzepakowy.
- Krok 6
Wykładaj na patelnię niewielkie placuszki i smaż na małym/średnim ogniu do zezłocenia z każdej strony (około 2-3 minuty)
- Krok 7
Serwuj na ciepło z odrobiną kwaśnej śmietany