Święta to co roku wielkie zakupy, wielkie gotowanie i jedzenie na ile nam żołądek pozwoli. Bardzo często okazuje się, że brakuje nam mocy przerobowych i po tych dwóch dniach Świąt zostaje nam od groma jedzenia, z którym nie wiadomo co zrobić. Niestety najczęściej gros dobra ląduje po pewnym czasie w koszu na śmieci. Wcale nie musi tak być i dziś dam Wam kilka przydatnych wskazówek, jak być sprytnym po Świętach!
- Po pierwsze podziel jedzenie na to, które już jest przetworzone (np. sałatki, zupy, sosy etc.) i na tzw. produktowe (pieczywo, śledzie, jajka etc.)
- Odłóż jedzenie do zamrożenia, opakuj i opisz.
– zupy i sosy (np. spod pieczeni, świetnie się nada w przyszłości do urozmaicenia smaku innego sosu, pasztetu lub gulaszu) czas przechowywania w zamrażarce do 3 miesięcy
– Świąteczną babkę lub starsze pieczywo można namoczyć w rozbełtanym jajku i usmażyć na słodko lub wytrawnie. Ewentualnie porwać na kawałki zmieszać z jajkiem i zapiec, na, powiedzmy – brytyjską modłę.
– Jajka – tak, wbrew pozorom można je mrozić – byle surowe. Najlepiej po kilka sztuk lub pojedynczo. Wystarczy wybić je surowe do torebki lub pojemniczka na kostki z lodu.
– Ryby surowe mrozimy do 6 miesięcy. Smażone (bez panierki) i pieczone też można mrozić. Nie mrozimy ryb w galarecie 😉
– mięsa surowe można zamrozić. (Upieczone lub ugotowane również) . Wieprzowinę możemy przechowywać osiem miesięcy, cielęcinę dziewięć miesięcy, wołowinę – do dwunastu miesięcy.
– Wędliny możemy mrozić, jednak czas przechowywania jest krótszy, czyli ok. 3-4 miesiące.
– Pierogi można mrozić. Przechowujemy w woreczkach strunowych, opisane do 3 miesięcy.
– Bigos jak najbardziej można mrozić 3-4 miesiące spokojnie.
– Pieczywo może być mrożone do 3-4 miesięcy
Pamiętajmy, aby nie mrozić zup i sosów z dodatkiem śmietany, bo przy rozmrażaniu się rozwarstwi. Pasztety mrozimy przed upieczeniem, po upieczeniu też można mrozić ale może stracić swoją strukturę. Owoce i warzywa z dużą zawartością wody, nie zamrażają się zbyt dobrze. Lepiej więc nie mrozić sałaty, arbuza, owoców cytrusowych, ogórków, pomidorów. Mrożone owoce i warzywa mogą być przechowywane od ośmiu do dwunastu miesięcy.
Po 3 – Pomyśl o przepisach na dania, które „przyjmą wszystko”. Moje propozycje to:
– domowa pizza (warzywa, mięso, sery etc.)
– quiche (warzywa, mięso, sery) – można modyfikować ten przepis lub ten
– pasty jajeczne
– Sałaty – kto powiedział, że mają być wege i dietetyczne? Np. tutaj i tutaj.
– Pasztety – Przyjmą warzywa z rosołu, pieczenie, jajka czy nawet wędliny. przepis znajdziesz TU i ewentualnie tu.
– pieczeń rzymska (jajka). Tutaj
– pasty kanapkowe (wykorzystujemy resztki sałatek oraz ugotowanych warzyw)
– zapiekanki – Cottage pie – do niej możemy dać niemal wszystko, a przykrywamy tłuczonymi ziemniakami \.
– kotlety rybno-ziemniaczane lub pulpety jako dodatek do sałaty na lunch,
– fasolka po bretońsku (z resztkami wędlin i pieczystego) – przepisik
– fritatta (przyjmie większość pozostałości świątecznych- wdzięczna potrawa na śniadanie i na drugie śniadanie na wynos serwowana np. na liściach rukoli)
– leczo i ratatouille (przyjmie resztki kiełbas, wędlin i warzyw)
– gołąbki (przyjmą i warzywa i wędliny)
I ostatnie, choć chyba najważniejsze.
Rozejrzyj się wokół
może masz kogoś, z kim możesz podzielić się nadwyżką jedzenia. Z pewnością emerytom, studentom czy gorzej uposażonym osobom może być to bardzo przydatne. Możesz także zawieźć jedzenie do jadłodzielni lub zainteresować się lokalnymi inicjatywami dzielenia się jedzeniem.